Gazetki promocyjne stanowią najskuteczniejszą formę reklamy produktów sklepowych. Stale wydawane w sekwencji tygodniowej, udostępniane choćby w koszykach lub stoiskach przy wejściach znikają jak świeże bułeczki. To dzięki nim oszczędzamy w dużych supermarketach dziesiątki tysięcy złotych.

Source: freepik.com
Już badania przeprowadzone paręnaście lat wstecz dowiodły, że gazetki promocyjne w o wiele większym stopniu przekonują klientów niż powtarzalnie emitowane reklamy w telewizji, radiu, o druku w prasie nie wspominając. Skąd więc bierze się tak liczny i preferowany odzew klientów na sklepowe broszury? Dlaczego środek przekazu „nietelewizyjny” i niemedialny jest cenniejszym informatorem niż klasyczne media?
Dzieje się tak, ponieważ gazetki promocyjne to istotny informator obowiązujących promocji i korzystnych cen, faktyczny przewodnik po obniżkach. Posiadając gazetkę promocyjną na cztery dni przed jej ważnością, możemy dokładnie zaplanować takie zakupy na których w portfelu zostawimy nawet kilkadziesiąt złotych (markety), a nawet kilkaset (sklepy z elektroniką, przemysłowe). Przekaz gazetki promocyjnej jest jeszcze większy w momencie, gdy klient nie przemyślał wcześniej sprawy z zakupami, a powolnego analizowania w sklepie nie uznaje. Tak czy owak musi zajrzeć do gazetki chcąc dokonać zakupu potrzebnych mu produktów po promocyjnej cenie. Sprawdź: wyprzedaże na
Nie byłoby zapewne takiej mocy przekazu gazetek, gdyby nie robota fachowców. Wielkie korporacje sklepowe zlecają stworzenie książeczek promocyjnych agencjom reklamowym. To one decydują o layoucie, wykonaniu i przerabianiu zdjęć, doborze kolorów przyciągających oczy.
Zainteresowały Cię informacje zamieszczone w tym miejscu? Jeśli tak, to kliknij tutaj i odkryj stronę (
https://www.traple.pl/kontakt), która też Cię się będzie podobać.
W ostatnich efektach stosowane jest przekreślanie starych cen (mniejsza czcionka), na nowe, o wiele niższe (większa czcionka, podkreślenia, wykrzykniki). Większe, zaokrąglone cyfry odczuwamy za wizualnie przyciągające, a w praktyce za lżejsze dla stanu portfela.
Uwzględniając czas konieczny do wytworzenia pozornie prostej gazetki promocyjnej do czasu, w którym faktycznie jej używamy wnioskujemy, że przydaje się nam zaledwie „na chwilę”. Do kilku godzin w trakcie zakupów, ewentualnie dzień, maksymalnie dwa na odłożone zakupy, które i tak wliczą się w tygodniowe promocje. Po załatwieniu sprawy, gazetka promocyjna zwyczajnie ląduje w koszu.