Każda firma składa się z poszczególnych jednostek. W sytuacji największych firm są to zazwyczaj rozmaite działy. W mniejszych firmach te części to pojedynczy pracownicy. Osoby te są w strukturze firmy najbardziej istotne, bowiem to ich rezultaty pracy składają się na działania i ewentualne sukcesy całej firmy. Istotne jest więc, by ludzie zatrudnieni w firmie czuli się komfortowo.
Nierzadko jednak nie znajduje to osbicia w rzeczywistości. Na zatrudnionych osobach ciąży duża presja powiększana przez zwierzchników, a niekiedy także przez współpracowników. Sprawdzanie nastrojów oraz stosunków w firmie jest kwestią niełatwą, jednak z drugiej strony niezwykle przydatną. Szczególnie w przypadku dużych firm powinno się wdrażać specjalne metody kontrolowania pracy i rezultatów poszczególnych jednostek. Do tego celu dokonuje się oceny pracowników.
Ocena pracownicza generalnie to zestaw różnorodnych specjalistycznych metod, które mają doprowadzić do zebrania przez pracodawcę szczegółowych informacji w kwestii danego pracownika firmy. Taka ocena jest w każdym przypadku stresująca dla pracowników, ale niezbędna dla otrzymania dokładnego obrazu sytuacji w firmie. Ocen takich dokonuje się cyklicznie, najczęściej raz do roku. Na tej podstawie pracodawca zyskuje wiedzę, jak dana osoba pracuje i czy stosowane przez nią środki prowadzą do sukcesu.
Masz zamiar zwiększyć swoją wiedzę i przeczytać kolejne wątki na ten temat? To rewelacyjnie - kliknij więc na hiperłącze i przejdź do intrygującej witryny.
To umożliwia także ustalenie, do jakiego stopnia czynności danej osoby przyczyniają się do sukcesu całej firmy, a zatem czy dana osoba dynamizuje ten rozwój, czy go powstrzymuje.

Source: flickr.com
Masz zamiar zwiększyć swoją wiedzę i przeczytać kolejne wątki na ten temat? To rewelacyjnie - kliknij więc na hiperłącze i przejdź do intrygującej witryny.
To umożliwia także ustalenie, do jakiego stopnia czynności danej osoby przyczyniają się do sukcesu całej firmy, a zatem czy dana osoba dynamizuje ten rozwój, czy go powstrzymuje.

Author: kate hiscock
Source: http://www.flickr.com